Pewnie nie raz zastanawiałeś się ile potrzebujesz oszczędności, by móc przestać pracować i cieszyć się zasłużoną emeryturą i wolnością finansową. Internet jest pełen skomplikowanych modeli wyliczających potrzebny kapitał, tudzież wiek przejścia na emeryturę w zależności od posianych aktywów, tudzież wskaźnika oszczędności jako % zarobków.
Dziś na tapetę weźmiemy bardzo popularną wśród amerykańskich blogerów finansowych regułę 300, mówiącą iż potrzebujemy „zaledwie” kwotę trzystu miesięcznych wydatków, by czuć się wolnym finansowo i spokojnie przestać pracować i ciągle utrzymywać ten sam poziom życia. Oczywiście jak każda reguła jest ona sporym uproszczeniem rzeczywistości, aczkolwiek pozwala w dość prosty sposób zobrazować potrzebne zasoby zapewniające nam życie emeryta. Dodatkowo dość łatwo pozwala ona sprawdzić jak daleko jesteśmy obecnie od upragnionej emerytury, nie koniecznie rozumianej jako OFE czy ZUS.
Reguła 300 oparta jest na kilku założeniach, które dla naszych potrzeb możemy dowolnie modyfikować, by jak najlepiej odzwierciedlała nasze realia i naszą konkretną sytuację. Nie trudno wyliczyć, iż oparta jest ona o zakładaną stopę zwrotu 4%, dlatego często jest ona nazywana wymiennie regułą 4%. A 300 to nic innego jak 12 podzielone przez 4%. Nie mają znaczenia tutaj kwoty miesięcznych wydatków, reguła tak samo zadziała dla osób z kosztami życia na poziomie 1.000 zł, jak i 20 tys. zł. I tu i tu mnożymy miesięczne wydatki (nie zarobki!) razy 300 i otrzymujemy kapitał niezbędny do wcześniejszej emerytury- odpowiednio 300 tys. i 6 mln zł. Kluczowe jest byśmy od tegoż kapitału potrafili osiągnąć zakładaną stopę zwrotu, a tym samym odsetki wysokości miesięcznych kosztów życia, by móc zachować tą samą stopę życiową bez konieczności uszczuplania zgromadzonego kapitału.
Oczywiście stopa zwrotu rzędu 4% to tylko jedno z założeń modelu, które możemy dowolnie modyfikować, w zależności od naszej skłonności do ryzyka. Jak widzimy przy niższych stopach potrzebować będziemy większego kapitału, by sfinansować naszą emeryturę, a przy super optymistycznym scenariuszu i osobach osiągających 25% zwrotu z inwestycji w skali roku reguła 300 staje się reguła 48- czyli wystarczy tu zgromadzić jedynie równowartość czteroletnich kosztów życia.
Ważnym zastrzeżeniem jest, by powyższe stopy zwrotu rozumieć jak te ponad inflację oraz brać pod uwagę w tego typu wyliczeniach także podatek od zysków kapitałowych, co również powiększa potrzebny kapitał, ewentualnie wymaga większej stopy zwrotu, by zachować pierwotną regułę 300.
A tak przedstawiają się potrzebne oszczędności w zależności od kwoty miesięcznych wydatków oraz stopy zwrotu:
I jeszcze rzut oka na powyższe przykłady, ale uwzględniając już podatek Belki:
Mając już skwantyfikowany cel nie pozostaje nic innego jak zacząć tudzież kontynuować gromadzenie kapitału raz sukcesywnie powiększać naszą wiedzę dotyczącą inwestowania 🙂
A kalkulator dostępny jest tutaj:
Kalkulator: Reguła 300 wczesna emerytura
Powodzenia!
Sam doszedłem do takiej reguły z tymże u mnie była to reguła 400. Przy obecnym opodatkowaniu i niskich stopach procentowych ciężko o bezpieczny zysk netto 4%. Ja założyłem 3%.
Z drugiej strony 300 pensji to 25 lat życia. Ciężko to odłożyć bo jeść trzeba i mieszkać też…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No niestety wychodzi ze ciężko o wcześniejsza emeryturę przy najpopularniejszym modelu wymieniania naszego czasu na pieniądze. Tym bardziej kluczowe, by sobie to uzmysłowić i próbować tez innych- bardziej pasywnych metod zarobkowania. A to już nie jest takie łatwe i wymaga wyjścia z naszych sfer komfortu.
PolubieniePolubienie
Łukasz
1 ten model zakłada 300x m-czne koszty życia, a nie 300x pensja
Zakładając że żyjemy za 50% wynagrodzenia a 50% to ‚tylko’ 12,5 roku 🙂
2 ten model zaklada, że w chwili naszej śmierci cały kapitał zostawiamy potomnym
Zakładając, że część emerytury dostaniemy z ZUS i zgadzamy się dużą część tego kapitału na emeryturze ‚przepalić’ to te obliczenia będę dla nas dużo bardziej przystępne
PolubieniePolubione przez 1 osoba